Obserwatorzy

MOICH PASJI KILKA

środa, 18 stycznia 2012

KUCHNIA - RUSZAM Z MEBLAMI

Oto moja kuchnia z mebelkami...

 

Tak wyglądała zanim się za nie zabrałam.
Stół i krzesła są w fazie napraw, ale mam dla nich godne zastępstwo. Jeszcze nie podjęłam decyzji, na które się zdecyduję a nie mam czasu na naprawę starych bo wzięłam się za schody i oblistwowanie sufitów.


Tyle ostatnio udało mi się zdziałać.
 Prawie wszystko jest otwierane. Dolne szafki też. Tu jeszcze poza domkiem.

Bardzo brakuje mi tu jeszcze lodówki i kuchenki "elektrycznej". Bardzo chciałabym je mieć, ponieważ docelowo mają to być bardziej nowoczesne i współczesne pomieszczenia miłośników antyków - stąd wygląd mebli. Kuchnia węglowa ma stanowić tylko element ozdobny. Mam takową zresztą u siebie w domu, tyle, że kaflową i też stanowi jedynie dodatek - zresztą mało widoczny, bo w suterenie.
Tu prawdopodobnie w swoim docelowym miejscu.
Przyznaję się bez bicia, że ściągnęłam z blogu Słoneczne Godziny pomysł z dodatkowymi uchwytami na ściereczki w szafce i piecyku.







A oto i stół - zastępca. Kolorystycznie doskonale pasuje do blatów a przy tym jest z obu stron rozkładany.


Z całą pewnością pojawi się jeszcze półeczka, ale nie mam obecnie na nią pomysłu i czasu. Chwilowo musi tak pozostać.
Pozdrawiam cieplutko!

8 komentarzy:

  1. A se ściągaj ile chcesz, masz moją zgodę.:) Fajnie tak patrzeć jak ten sam domek i mebelki mogą zupełnie inaczej wyglądać.:) Zresztą po mału zaczynam dojrzewać do generalnego remontu delpradowego domku....;)
    Rozkładany stół jest super.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny ten Twój miniaturowy świat, coraz bardziej realny.
    Teraz tylko ściereczki, garnuszki, chlebki...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Unos trabajos fantásticos.
    Gracias por anunciar mi sorteo en tu blog.
    Besos

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy piec sama też zrobiłaś? Jest bardzo ładny. Ja będę szukać czegoś gotowego. Ale mi się nie śpieszy.
    Szafki zrobiłaś bardzo ładnie. Podoba mi się kredens. Stół jest rewelacyjny.

    OdpowiedzUsuń
  5. piec jest rewelacyjny :) A pomysł na dodatkowe uchwyty bardzo trafiony, tylko ściereczek brakuje :) Jak ja Ci zazdroszczę oświetlenia :)

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No conocía tu blog! es maravilloso, esta cocina me encanta! te felicito!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. wow ... ale masz zdolności cudne mebelki i to swiatło

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta kuchnia węglowa to był dobry pomysł.:)

    OdpowiedzUsuń