Muszę przyznać, że ja bardzo lubię się uczyć. Zwłaszcza jak jestem zadowolona z efektu - a tym razem jestem. Nieskromnie przyznam, że nawet bardzo. Nie mam bladego pojęcia, czy tak to faktycznie powinno wyglądać, ale mi się bardzo podoba. W piątek dostałam paczkę z zestawem startowym i siedziałam do 3 nad ranem ozdabiając te pudełeczka. Lakieru jest tylko kilka warstw, ale musiałam sobie przecież zostawić coś na miniaturki. Nie wiem kiedy znajdę na to czas, ale już nie mogę się doczekać. Najbardziej przypadła mi do gustu metoda postarzania. Jest najbardziej pracochłonna, ale ...
Dużo się nauczyłam. Nie wiedziałam np. że po dodaniu do białej farby odrobiny ciemno brązowej wychodzi kolor ... różowy (byłam pewna, że to będzie beż). Na zdjęciach tego nie widać dobrze, bo miałam słabe światło, ale lawendowa skrzyneczka jest właśnie różowa :-) No - prawie różowa. Zdjęć jest bardzo dużo, ale nie mogłam się zdecydować.
A oto efekty mojej pracy. Ściskam cieplutko!
Może to JEDNO Z MOICH MARZEŃ DWUNASTU, a może MÓJ DOMEK MINIATURKA W SKALI 1:12, a może MARZEŃ 112. To blog pełen moich pasji, bo MINIATURKI siedzą stale w mojej głowie, wszędzie DECOUPAGE ozdabia moje kąty, OGRÓD rozrasta się w tempie ekspresowym, ZWIERZĘTA biegają i latają wokół, a jeszcze RYSUNEK, KSIĄŻKI, LALKI i jeszcze wiele, wiele innych i stale Ktoś inspiruje mnie do czegoś nowego. Bo ja wierzę w to, że wszystkiego można się nauczyć :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
UROCZE!!! Ale ja się zapewne powtarzam? A co tam!:D
OdpowiedzUsuńUściski!
U mnie powtarzaj się ile chcesz :D Ja również ściskam cieplutko i dziękuję!
UsuńBardzo elegancko to wygląda. Mnie się podoba skrzyneczka z aniołami, mam do niech sentyment.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja również mam do nich sentyment. Dziękuję i ściskam cieplutko!
Usuńthey are charming! you have done a wonderful job!
OdpowiedzUsuńThank you very much!
UsuńLas cajas te han salido preciosas. Me han gustado mucho. Besos
OdpowiedzUsuńMuchas gracias! Besos
UsuńPreciosas cajas y muy bonitas las imagenes que las decoran!!!!
OdpowiedzUsuńBesitos.
Muchas gracias! Besos
UsuńQue maravillas de cajas, la del ángel y la mariposa es mi preferida de hecho si te fijas en mi blog es con la imagen que me identifico.
OdpowiedzUsuńFelicidades.
Mil besos...Julia.
Honestamente lo admito - tu blog es mi inspiración. Haga doble gracias y un abrazo cálido y agradable!
UsuńUnas cajas maravillosas, muy bonitas todas.
OdpowiedzUsuńBesos desde España
Gracias y un abrazo cálido!
UsuńTodas son bonitas pero la de los angeles i faborita
OdpowiedzUsuńUn abrazo
maite
Muchas gracias! Besos
UsuńAll are beautiful. Congratulations and a kiss on your heart.
OdpowiedzUsuńThank you very much!
UsuńWonderful work, they are gorgeous!!
OdpowiedzUsuńHugs
Vicky xxx
Twoje pudełeczka bardzo zyskały, są teraz jedyne w swoim rodzaju. Ja swoją "fazę decoupage'u" wspominam tak, że wszystko co było w domu bez wzorku, wieszaki, koszyki, pudełka, puszki, nawet filiżanki (co było na prawdę nie praktyczne;)pokryłam najróżniejszymi wzorkami z serwetek...hahaha...chwilowo zaprzestałam;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! Magda
Pokochałam decoupage - taka jest prawda, ale zakupiłam tylko zestaw startowy, więc większych szaleństw nie będzie. Poza tym obecnie robię głównie prezenty, bo czas u mnie silnie prezentowy a lubię takie osobiste. Muszę też koniecznie zostawić sobie coś na miniaturki. No i ten czas...ciągle mi go mało. Ściskam cieplutko i dziękuję.
Usuń