Oto kolejny prezencik od mojej siostry. Oczywiście skala inna, ale co tam skoro taki szczegółowy. Pokochałam go od pierwszego wejrzenia.
Lala, którą zakupiłam sobie na aukcji WOŚP. Wymaga lekkich przeróbek, ale i tak mi się podoba.
I wreszcie prezent od przyjaciół z pracy. Miniaturek nie mogli mi zakupić, więc podarowali mi taką piękną komódkę na biżuterię. Cudeńko.
Urocze drobiazgi.:) Domek śliczny.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Widzę, że Ty też nocny marek jesteś ;)
OdpowiedzUsuńQue bonita casa es genial.
OdpowiedzUsuńEl mueblecito es una monada.
Feliz semana.
Mil besos...Julia
Julia dziękuję serdecznie. Jak zawsze jesteś cudowna.
UsuńJulia le gracias de todo corazón. Como siempre, son maravillosos.
Te malutkie detale przed domkiem są rozczulające:)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty!
Pozdrawiam!
Na mnie też tak działają. Pozdrawiam.
Usuńuroczy domek, świetne detale czy to kominek na świeczki zapachowe...tak się zasugerowałam okrągłym otworem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję! Niestety nie wiem czy to kominek. Nie wiemy też, dlaczego ma ten otwór. Świeczki raczej nie dałoby się tam wetknąć. Pozdrawiam!
UsuńGraciasssss!!! Mil besos...Julia
OdpowiedzUsuńMolto belle queste cose. Dolcissima la bambola.
OdpowiedzUsuńCiao Faby
Dziękuję bardzo i pozdrawiam!
UsuńGrazie mille e cordiali saluti!
Me gusta mucho tu blog, tienes cosas muy bonitas. Esa muñeca es preciosa, la casita de piedra una maravilla y la alfombra de la escalera me ha encantado. Ya tienes una seguidora más.....
OdpowiedzUsuń