Obserwatorzy

MOICH PASJI KILKA

poniedziałek, 27 lutego 2012

KWIATKI

Witam!
Z ogromną radością zerknęłam dzisiaj na bloga (kilka dni mnie nie było). Tylu nowych Obserwujących - bardzo, bardzo się cieszę. Tyle nowych, fascynujących i inspirujących postów. Cudownie!
Tym bardziej, że kłopotów ostatnio mi nie brakuje.
Postanowiłam więc wrzucić kilka zdjęć roślinek, które wykonałam jakiś czas temu. Nie jest to szczyt geniuszu i artyzmu, ale poza storczykiem to moje pierwsze kwiaty.
Za robienie liści jeszcze się nie brałam, te jak widać powstały ze sztucznych roślinek akwariowych - w akwarium są dla mnie nie do zaakceptowania. Doniczki to zakrętki z jogurtu do picia dla dzieci, pokryte częściowo brokatem oraz obklejone złotym płótnem pocięte buteleczki po soli fizjologicznej. Ziemia z kawy wygląda bardzo naturalnie i szczerze pisząc polubiłam te sztuczne kwiatuszki. Być może kiedyś wzbogacę je o ukwiecenie.
Teraz niestety nie mam czasu na miniaturki, ponieważ moja Teściunia leży w szpitalu. Ostatnio bardzo się jej pogorszyło i całą niedzielę spędziłam z nią w szpitalu. Jak jestem w domu to nadrabiam zaległości i gotuję jej posiłki, bo szpitalnych nie może jeść. Dzieci przecież też nie mogę zaniedbać a wymagania to one mają...






Ściskam Was wszystkich cieplutko i życzę dużo zdrówka!

piątek, 17 lutego 2012

SCHODY!

Nie jest tak, że nic nie robię, tylko oglądam. W wolnych chwilach staram się też działać. Tyle tylko, że tych chwil jakoś niewiele.
Najpierw odpowiem na pytanie z komentarza, czy domek zrobiłam sama. Więc kupiłam go w całości, rozmontowałam, zdemolowałam, skleciłam ponownie zmieniając co się dało.
A dzisiaj...
Tak poprawiłam schody. Właściwie zrobiłam to kilka dni temu, ale ostatnio było zbyt wiele wrażeń, by o tym pisać.
Dywanik wydawał mi się trochę bardziej niebieski, ale jest OK.
Wystarczyły wykałaczki, koraliki i złota farbka.
Ostatnia wykałaczka - już w domku, jeszcze nie została zamontowana. Zrobię to w najbliższej wolnej chwili.







czwartek, 16 lutego 2012

NO TO UWIERZYŁAM!

Aż dziw bierze - paczuszka od Magdy dzisiaj znalazła się już u mnie. Wszystko jest przepiękne. Oto cudeńka, które od niej dostałam:








Jeszcze raz serdecznie dziękuję!
Życzę wieczorku smakowitego, jak ta piękniutka babeczka.

środa, 15 lutego 2012

WYGRAŁAM!

Jeszcze nie mogę w to uwierzyć. Wczoraj z radości o mały włos nie obudziłam dzieci. Jestem przeszczęśliwa! Po raz pierwszy w życiu coś wygrałam. Oto moja słodka nagroda w losowaniu u Magdy z cudownego bloga:
http://1717mk.blogspot.com/

Teraz będę wyglądać paczki jak małe dziecko...


Ze szczerego serca polecam wszystkim zakochanym w miniaturkach i innych ręcznie tworzonych cudownościach, to wspaniałe miejsce pełne inspiracji i piękna. Sama uwielbiam tam zaglądać, choćby po to, by pozazdrościć umiejętności i nieograniczonej fantazji twórczej. Magda ma wiele talentów i myślę, że każdy znajdzie tam coś dla siebie.

Myślę, że ten megacukieras pozwoli i mi rozwinąć troszkę moje skrzydełka twórcze.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i witam nowych Obserwatorów!

poniedziałek, 13 lutego 2012

MALEŃKI DOMECZEK

Dzisiaj troszkę się pochwalę.
Oto kolejny prezencik od mojej siostry. Oczywiście skala inna, ale co tam skoro taki szczegółowy. Pokochałam go od pierwszego wejrzenia.









Lala, którą zakupiłam sobie na aukcji WOŚP. Wymaga lekkich przeróbek, ale i tak mi się podoba.

I wreszcie prezent od przyjaciół z pracy. Miniaturek nie mogli mi zakupić, więc podarowali mi taką piękną komódkę na biżuterię. Cudeńko.

czwartek, 9 lutego 2012

MÓJ DOMEK MA NOWE OCZY!


Moje nowe okna nie są może idealne, ale o niebo lepsze od poprzednich. W zasadzie można uwierzyć, że są drewniane. Powstały z podkładek bambusowych przez co wymagały bardzo, bardzo dużo pracy. Tym bardziej, że podkładki oryginalnie były zielone i czerwone. Teraz mam nawet parapety.
Tak powstawały. Do każdego okna po 3 wykroje z tektury dla wzmocnienia. Kilkakrotne malowanie. Sklejanie poszczególnych elementów i wstawianie niby szybek i wreszcie wklejanie na miejsce. Cieszę się bardzo.





Tu widać jak wyglądały wcześniej.
A tu już nowe okna.







Przez okna widać nawet, że w moim domeczku już coś się dzieje. O tym w kolejnych wpisach. Powiem tylko, że ściereczki już są.

WITAM WSZYSTKICH NOWYCH OBSERWUJĄCYCH! BARDZO SIĘ CIESZĘ, ŻE ZAGLĄDACIE DO MNIE. ŚCISKAM CIEPLUTKO WSZYSTKICH!