Obserwatorzy

MOICH PASJI KILKA

wtorek, 19 kwietnia 2011

MÓJ DOMEK W CAŁOŚCI

Oczywiście jeszcze daleko mi do zakończenia prac nad domkiem, ale mam już dach i okienka na poddaszu. Mój miniaturowy świat nabiera kształtów. Daleko mu do mojego upragnionego ideału, ale biorąc pod uwagę fakt, że wszystko wykańczam sama, niejednokrotnie po raz pierwszy w życiu, to chyba nie jest najgorzej. Podłączyłam też wreszcie oświetlenie w saloniku. Wrzucę zdjęcia niebawem, chyba, że wcześniej uda mi się zrobić oświetlenie kominka, tj. świecące palenisko. Zobaczymy. Teraz napawam się całością. Jeszcze w wielu pomieszczeniach brakuje oświatlenia, ale robienie żyrandoli zabiera mi dużo czasu, dla ułatwienia skorzystam chyba z elementów oryginalnych, których zostało mi jeszcze kilka. Ale oto mój domek dla lalek - miniaturka w całości.
Jak widać część dachu odstaje, ale i na to znalazłam już sposób, jego realizacja musi jednak chwilkę poczekać. W fazie klejenia był idealnie prosty (po moich zabiegach), niestety nie byłam w stanie przewidzieć (do głowy mi to nie przyszło i ku przestrodze informuję), że po naklejeniu tektury falistej może wystąpić taka niespodzianka. Bardzo chciałam mieć tą tekturę, bo wygląda dokładnie jak blacha falista, ale okazało się, że po naklejeniu potrafi odkształcić nawet sklejkę, no cóż jak wspomniałam i z tym sobie poradzę... Niech dojdą jeszcze firanki (do których jeszcze daleko, bo karnisze chcę przerobić tak, żeby można było ściągać firanki), oświetlenie, kominy i może coś tam jeszcze a może będę usatysfakcjonowana.
A to moja "blacha" w zbliżeniu:


Okienko na poddaszu tak jak chciałam jest bardzo wiarygodne, można zajrzeć do środka pokoju.

I kilka zdjęć pokoików na poddaszu. łatwo się domyślić, który jest córci a który synia.



Oświetlenie w "różowym" zrobiłam sama. Dorobię chyba jeszcze jakiś kinkiecik.

I na dzisiaj to tyle...

2 komentarze:

  1. Jestem w posiadaniu bardzo podobnego domku, też planuję go kiedyś porządnie urządzić ;) Ty radzisz sobie świetnie.
    Monika, MINI MUST-HAVES.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałaś bardzo fajny pomysł z blachą falistą na dach! Ładnie to wygląda. Oj niestety DelPradowa sklejka lubi się wichrować, w moim starym domku też kilka elementów musiało być dodatkowo wzmacniane.

    OdpowiedzUsuń